Miesiąc temu reaktywowano projekt nowelizacji tzw. „ustawy antylichiwarskiej” pod nazwą „projektu ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu przeciwdziałania lichwie”. Chociaż idea jest słuszna, niektóre proponowane rozwiązania mogą w praktyce okazać się niekorzystne dla klienta. Dlaczego?

Tańsze pożyczki – czy jest jakiś haczyk?

To jedno z najważniejszych założeń proponowanych zmian. Ustawodawca zakłada obniżenie limitów pozaodsetkowych kosztów, które obowiązują od 11 marca 2016 roku. Na pierwszy rzut oka jest to wyłącznie pozytywna informacja – tańsze pożyczki na drogim pozabankowym rynku oznaczałyby oszczędności dla klientów.

Jednak jak wskazują opublikowane opinie różnych zainteresowanych stron, nowe regulacje zmniejszyłyby rentowność części pożyczek, co w bardziej optymistycznej wersji mogłoby skutkować okrojeniem oferty pozabankowych pożyczkodawców (np. rezygnacji z niewielkich pożyczek do 1000-1500 złotych), a w pesymistycznej nawet brakiem opłacalności legalnej działalności pożyczkowej (tym samym zwiększenia szarej strefy i braku prawnej ochrony klientów).

Lepsza weryfikacja pożyczkobiorców

To kolejna propozycja, której celem jest ochrona osobó zaciągających pożyczki. Firmy mają mieć obowiązek odebranie oświadczenia o dochodach i wydatkach konsumenta oraz weryfikować jego wiarygodność. Warto zauważyć, iż obecnie klient jest pytany o tą kwestię, a firmy weryfikują różne bazy, aby ocenić sytuację finansową aplikującego o pożyczkę. Niejako zdublowanie tego procesu, tylko w bardziej formalnej formie, budzi kilka wątpliwości:

  • jak wskazuje Polski Związek Instytucji Pożyczkowych, oświadczenie w formie załącznika do umowy jest sprzeczne z prawem do prywatności pożyczkobiorcy, ponieważ wierzytelności z tytułu umowy pożyczkowej (a co za tym idzie umowy w formie cesji) mogą być przedmiotem obrotu, w efekcie czego inne strony takie jak fundusze sekurytyzacyjne lub firmy windykacyjne, mogą wejść w posiadanie tych danych.
  • wymóg ten dodatkowo może dyskryminować firmy pożyczkowe, a weryfikacja danych w określonych bazach nie pozwala na weryfikację wydatków i dochodów konsumenta. Firmy będą miały problem ze spełnieniem tego obowiązku, który oznaczałby również dodatkowe koszty. Dodatkowo wg. PZIP przepis jest niezgodny z dyrektywą 2008/48/WE, co narusza państwo na reakcję ze strony instytucji unijnych.

Oczywiście projekt jest szerszy i zawiera również inne propozycje, które nie są kwestionowane. Pytanie czy uda się osiągnąć kompromis w spornych sprawach, które w przypadku wprowadzenia przepisów w obecnym kształcie mogą zaszkodzić zarówno pożyczkodawcom, jak i pożyczkobiorcom.

_

Materiał serwisu publikującego ranking chwilówek nowechwilowki.com.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here